[Wywiad] The Girl and the Dreamcatcher wysyłają pozytywy w nowym "Negatives EP"

Widzowie "Liv i Maddie", "Następców", "Heathers the Musical" i "Rocky Horror Picture Show" na pewno rozpoznają The Girl and the Dreamcatcher jako Dove Cameron i Ryana McCartana. Para pojawiła się już na scenie i ekranie, rozwijają swój wpływ na popkulturę w jednym z najbardziej ukochanych projektów w ostatnich latach. 

Przygotowując się, by wydać sześć utworów EP zatytułowanych "Negatives", duet wcześniej zrealizował "Glowing in The Dark" i  "Written in the Stars, które zdobyły łącznie 19 mln odsłon na YouTube i ponad 3 miliony odsłuchań na Spotify. Można było argumentować, gdy Prez Hilton stwierdził, że "ta dwójka będzie ogromna", stwierdził oczywisty fakt.

Z letnimi występami w kolejce i publiczności, która czeka, aby usłyszeć wcześniej niespotykane melodie wydawało się, że to dobry czas złapać na moment The Girl and the Dreamcatcher, więc bezpośredni artysta robi nie tylko to; zyskuje szybki wgląd do twórczej przestrzeni jednego z najbardziej ekscytujących duetów Pops w roku. 

Gdzie teraz jesteście?
Jesteśmy w swoim biurze/muzyce tworzącej przestrzeń.

Proszę, wymieńcie członków swojego zespołu i ich role...och i kto ma najlepsze ruchy taneczne?
Mamy Ryana, gitarzystę, kompozytora i wokalistę płci męskiej i Dove, autorkę tekstów i wokalistkę. 
Aha i oboje mamy niesamowite ruchy taneczne ;)

Opowiedzcie nam o swoim nowym projekcie: Z kim pracowaliście? Gdzie został nagrany? O czym jest?
Wydajemy 6 piosenek EP o nazwie "Negaitves". To jest nasza pasja, kochanie.
Pisaliśmy każdą piosenkę na EP z pomocą bardzo utalentowanych współpracowników, pisarzy i producentów: Paula Wingera, Dustina Burnetta, Mikala Blue, Johana i Andy'ego Dodd.
Większość z nich została nagrana w Nashville w wielu domach, w czymś, co lubimy nazywać "Obozem pisania".
"Negatives" przywołują obrazy związane z negatywami kamer. Nawiązując do naszych słuchaczy z naszej relacji. Negatywy z definicji sugerują, że będziemy wystawiać ujemną stronę naszych stosunków, których całkowicie nie zbadaliśmy publicznie. Jest też coś pozytywnego. Lubimy to, ponieważ właśnie jak negatyw kamery, nasza historia zawiera zarówno światło, jak i ciemność, które się rozwijają.

Jak opisalibyście swoją muzykę dla nowych przyjaciół?
GŁOŚNA.

Jak po raz pierwszy się spotkaliście i gdzie dokładnie staliście się zespołem?
Po raz pierwszy spotkaliśmy się na castingach do "Liv i Maddie". Oficjalnie staliśmy się zespołem w Blue Fin Sushi w Nowym Jorku. 

Z czego wasze rodzinne miasta powinny być znane?
Nasze rodzinne miasta znane są z Tonka Trucks i Starbucks. (Minnetonka, MN i Seattle, WA)

Proszę, rozejrzyjcie się teraz i opiszcie pierwszy element lub osobę, którą widzicie i która jest ważna dla was.
Pierwszą rzeczą, którą widzi Dove, jest nasz kot Cheesecake, nasz mały, szary, futrzany przyjaciel (oraz inny kot, Peanutbutter, bo oczywiście kochamy je jednakowo)
Pierwszą rzeczą, którą widzi Ryan są ręczniki papierowe, których używamy do czyszczenia siusiu Cheesecake'a.

Co zainspirowało was do wykonywania muzyki? Gdyby to był muzyk albo określony rodzaj muzyki proszę, powiedzcie nam wszystkim, dlaczego uważacie to za tan inspirujące...
R:Najpierw zostałem skłoniony do muzyki przez niesamowity kanał muzycznego teatru. Kochałem to, jak doskonale i zwięźle muzyka może opowiadać. To właśnie wtedy zacząłem opowiadać własne historie poprzez śpiew.
D:Zawsze wiedziałam, że chcę być występującą artystką, ale kiedy usłyszałam Sleigh Bells i Michaela Jacksona wiedziałam, że chcę mieć ciężką rękę do pisania i produkcji, ponieważ nigdy nie sądziłam, że muzyka może powodować tyle substancji chemicznych do uwolnienia w sobie.

Jaka jest najlepsza rada dla kogoś, kto chce wprowadzić do swojego życia muzykę?
Nie skąpić na tekstach.

Nie licząc waszej obecnej ekipy, kogo (żywego lub martwego) chcielibyście mieć w swojej furgonetce, który jeździłby z wami cały dzień z koncertu na koncert? 
R:Franka Sinatra
D:Mojego tatę, bo to najzabawniejszy człowiek, jakiego znam.

Jaka najlepsza piosenka podsumowuje wasze życie teraz? 
"The Ocean" by Mike Perry.

Jaka jest najlepsza reakcja na waszą muzykę, którą doświadczyliście do tej pory?
Kilka miesięcy po wydaniu naszego pierwszego singla '"Written in the Stars", mieliśmy jeden z naszych największych koncertów jeszcze w New Jearsey. Kiedy graliśmy "Written in the Stars", publiczność zaczęła krzyczeć nasze teksty do nas. To nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Prawdopodobnie jedno z najlepszych uczuć kiedykolwiek. 

Poświęćcie chwilę, aby marzyć - Gdzie macie nadzieję, że będziecie za rok?
Na wycieczce w Stanach Zjednoczonych z naszym pełnym zespołem. Jedząc pizzę. 

Jaki jest wasz następny krok, w kierunku tego marzenia?
Wyrobić go (marzenie) na jakiś czas w przyszłym roku i po prostu skupić się na muzyce. Szczerze mówiąc czujemy, że właśnie musimy kontynuować robienie ruchów, które już robimy.

Co sądzicie o wywiadzie? Piszcie w komentarzach!

Premiera płyty "Negatives" już 29 lipca!